Prawo w jodze 1

Zasady prawa w jodze Jamy. Gdy zastanawiasz się do czego prowadzi praktyka jogi, czyli wykonywanie asan, pranajam, nauka koncentracji i medytacja, to najpewniej nie pomyślisz, że masz się stać wcieleniem boskiego prawa. Mistrzem w zrozumieniu i przejawianiu uniwersalnych zasad rządzących tym światem. W rzeczywistości, to jest prawdziwym celem jogi.

Gdy zastanawiasz się do czego prowadzi praktyka jogi, czyli wykonywanie asan, pranajam, nauka koncentracji i medytacja, to najpewniej nie pomyślisz, że masz się stać wcieleniem boskiego prawa. Mistrzem w zrozumieniu i przejawianiu uniwersalnych zasad rządzących tym światem. W rzeczywistości, to jest prawdziwym celem jogi.

U podstaw wielkich religii zawsze odnajdziesz zasady prawa, które mędrcy nazywają światłem i błogosławieństwem na drodze. Dzięki nim droga staje się łatwa, prosta i pomyślna na wszystkich polach realizacji.

U podstaw naszej religii i kultury, Prawo wyryto na kamiennych tablicach. Nie przypadkiem prawo w sanskrycie, w starożytnym języku Indii nazywa się RYTA, coś co jest wyryte, wykute i twarde. Stanowi bowiem ono fundament istnienia.

U podstaw prawa, danego od Stwórcy, stoi jedna z podstawowych zasad działania materii i życia w materii – zasada zwrotu karmicznego (prawo karmy).

Z fizyki znane nam jest 3 prawo dynamiki Newtona, reguła, że jeżeli jedno ciało działa na drugie z określoną siłą i energią to, to drugie ciało działa na pierwsze z taką samą siłą i energią, tyle że zwrot siły jest przeciwny.

To podstawowe prawo działania materii staje się pułapką i więzieniem dla naszej świadomości. Każda myśl pomyślana w twojej głowie, każde słowo wypowiedziane przez ciebie, każdy czyn wróci do Ciebie niechybnie. W materii zwrot następuje natychmiast, u istot żywych zazwyczaj przychodzi po tak długim czasie, że nie jesteśmy w stanie doszukać się powiązań między przyczyną i skutkiem. Ignorujemy więc istnienie prawa karmy.

Mądrość ludowa od wieków zna te prawdy, co obrazują przysłowia: Nie czyń drugiemu co tobie nie miłe, Jaksobie pościelisz tak się wyśpisz, Jak zasiejesz tak będziesz żąć, Kiedy siejesz wiatr to zbierzesz burzę, Kto pod kim dołki kopie ten sam w nie wpada.

Po to właśnie by w życiu nie doświadczać przykrych skutków własnych nieprzemyślanych działań, objawione nam zostało Prawo. Przypomina ono koło ratunkowe rzucone rozbitkowi na wzburzonym morzu.

Jeśli w przyszłości nie chcesz cierpieć, doznawać bólu, różnego rodzaju niepowodzeń, próbuj przestrzegać litery boskiego Prawa. Szczególnie wówczas gdy pragniesz się rozwijać i dążysz w kierunku oświecenia, przyjmij Prawo.

W 8 stopniowej ścieżce jogi mędrca Patańdżalego Prawo według starożytnej zasady, jako najważniejsze, zostało spisane na początku.

Zasady prawa w jodze to Jamy.

Na Jamy składają się następujące zakazy:

1. AHINSA – nie krzywdzenie.

Ślubuję nie krzywdzić w myślach, słowach i uczynkach!

Zasada nie zadawania cierpienia i bólu jakiejkolwiek czującej istocie i w jakikolwiek sposób.

Właśnie z tej zasady i troski o naszych mniejszych braci, wywodzi się wegetarianizm. Ale Ahinsa to też nie krzywdzenie siebie samego, uwolnienie się od złości, niechęci i często nienawiści do siebie. W perspektywie uwolnienie od ciężaru grzechu i poczucia winy. Porzucenie egoizmu i oddzielenia W głębszej perspektywie to zasada jedności w Boskim Duchu wszystkich istot.

2. SATIA – zrealizowanie przejawieniem prawdy.

Ślubuję przejawiać prawdę w myślach, słowach i czynach!

Przede wszystkim, stań się świadomy(a) swoich wszystkich myśli i działań, również tych ciemnych, nie oszukuj siebie. Kiedy zbłądzisz w jakikolwiek sposób, nie dorabiaj do tego teorii i usprawiedliwień. Spróbuj odkryć jakie są prawdziwe przyczyny twojego działania i myślenia. Stań naprzeciw swojego cienia bez fałszu i chęci ucieczki. Gdy poznasz prawdę, ona Cię zmieni.

Praktykując jogę napotkasz wcześniej lub później swój cień. Ta zasada ma Cię przygotować do tego. Kiedy przestaniesz oszukiwać siebie to również przestaniesz oszukiwać też innych. W perspektywie jest to zasada przyjęcia pełni naszego boskiego dziedzictwa i przejawianie jej tak wewnątrz jak i na zewnątrz.

3. ASTEJA – nie kradnij.

Ślubuję nie kraść myślą, słowem i uczynkiem!

Ta zasada jest przejawieniem bogactwa i doskonałego dobrobytu naszej boskiej natury. Kiedy zaczynasz pożądać cudzej rzeczy, uznajesz się niegodnym aby Bóg Ci ją dał. W ten sposób duchowo ograbiasz i niszczysz swoje prawdziwe bogactwo. Efektem takiego postępowania jest materialny brak zamożności (bieda). Emocje zazdrości i zawiści do kogokolwiek i o cokolwiek to trucizny niszczące korzeń naszego dobrobytu i naszej realizacji w świecie materialnym i duchowym.

4. BRAHMACZARIA – zasada boskiego posłannictwa i wstrzemięźliwości.

Ślubuję wstrzemięźliwość w myślach, słowach i czynach!

Kręgosłupem tej zasady jest stała pamięć o posłannictwie naszej duszy. Każda wcielona dusza ma do spełnienia w świecie materialnym konkretne zadanie dane od Boga. Poprzez realizację tego zadania dusza wyzwala się od okowów materialnego świata i wraca do niebios. Aby ten proces nastąpił należy zaangażować minimum energii w osiągnięcie maksimum efektu. Krótko rzecz biorąc jeśli wystarczy Ci jeden samochód, nie kupujesz ich dziesięciu. Najczęściej kiedy zapominamy o naszym posłannictwie, zaczynamy ponad nasze potrzeby i wszelką miarę gromadzić dobra materialne, różnorodne trofea (np. seksualne), czy realizować niszczące zachcianki. To w konsekwencji prowadzi do upadku i ugrzęźnięcia na dobre w cyklu narodzin i śmierci.

5. APARIGRAHA – nie przywiązanie.

Ślubuję nie przywiązanie w myślach, słowach i uczynkach!

Gdy zapominamy o tym prawie, większość naszych osobistych relacji ze światem ożywionym i nieożywionym oparta jest na emocjach tworzących gęstą sieć związania i zależności. Przywiązujemy się nie tylko do przedmiotów, osób, relacji z nimi, ale również do własnego zdania, koncepcji, czy pozycji jaką zajmujemy w społeczeństwie. Taka postawa czyni z nas niewolników w życiu, zaczynamy być podobni kukiełce, gdzie sznurki pociągają nasze własne uzależnienia. Aparigraha u samego korzenia odcina postawę jakiejkolwiek zależności czyniąc nas w konsekwencji wolnymi od karmy i materialnej egzystencji.

Przestrzeganie Prawa przez duszę uwikłaną w materię ot tak z rozbiegu jest jednak najczęściej trudne i często na początku drogi niewykonalne. Joga zatem daje kolejne kroki: NIJAMY, ASANY, PRANAJAMÄ?, PRATJAHARÄ?, DHARANÄ?, DHJANÄ? I SAMADHI, by stopniowo dusza mogła uwolnić się od uwarunkowań i osiągnąć sukces. Podążając tak wytyczoną drogą, z czasem, często dopiero pod koniec podróży, nasza świadomość staje się mistrzem Prawa.

Prawo dane na początku jest z jednej strony celem i rdzeniem, do którego mamy dążyć, a z drugiej, jasnym i wyraźnym drogowskazem by nie zagubić się na pełnej pułapek i wyzwań drodze. Szczególnie ważne jest pamiętanie o tym we współczesnym świecie gdzie marginalizuje się Prawo w imię swobody i wygody. Mimo zmienności świata, Prawo nie jest relatywne i nie podlega upływowi czasu – trwa niezmienne jako fundament materialnej egzystencji.

Ewa i Rafał Lichtarowicz